Autor Wiadomość
WTFman
PostWysłany: Śro 13:36, 24 Gru 2008    Temat postu:

Andrew napisał:


WTFman napisał:
oceniając walkę jako osoba która się conieco zna ale nie siedzi głebiej w temacie walka z wynikiem NIROZTRZYGNIĘTA!

Niemożliwe. NC jest tylko w szczególnych przypadkach np. kontuzji po faulu lub dyskwalifikacji.
W przypadku walki na pełnym dystansie rund w grę wchodzi tylko remis. I po raz kolejny powtarzam że faktycznie był by on najodpowiedniejszym wynikiem w tej walce ale to wszystko.
Pozdro


źle się wyraziłem przez nie rozstrzygnięta miałem na myśli remis.
bobsapp0
PostWysłany: Wto 21:33, 23 Gru 2008    Temat postu:

luzik;) niedogadamy sie. ale ja dalej jeste za holym. wesołych świątVery Happy
Andrew
PostWysłany: Wto 21:05, 23 Gru 2008    Temat postu:

bobsapp0 napisał:
ale pisze że go zlał!! i co?? przegrał!! (...) ale to jak dał po mordzie ruskowi wystarczyło by wygrać!! a co pokazał rusek?? gówno pokazał!!

Rozumiem że takie jest Twoje zdanie. Ale chyba trochę pomylił Ci się boks z uliczną siekanką - przynajmniej takiego języka używasz. Myślę że z powodu braku Twoich argumentów możemy zakończyć tę dyskusję, gdyż do consensusu raczej nie uda nam się dojść Wink

Cytat:
i ja i jak inni użytkownicy jesteśmy zdaniem że wygrał holy!! i niewiem jak to ty oglądałeś tą walke!!

Cóż - "Zdanie większości nie koniecznie jest faktem" Może natomiast być demonstrowaniem niespełnionych marzeń (w tym przypadku dotyczących zwycięstwa Holego).

Pozdrawiam Serdecznie [/quote]
bobsapp0
PostWysłany: Wto 17:37, 23 Gru 2008    Temat postu:

ale ja niepisze że holy skakał czy coś innego!! ale pisze że go zlał!! i co?? przegrał!! jego praca nóg mnie nieinteresuje ale to jak dał po mordzie ruskowi wystarczyło by wygrać!! a co pokazał rusek?? gówno pokazał!! i ja i jak inni użytkownicy jesteśmy zdaniem że wygrał holy!! i niewiem jak to ty oglądałeś tą walke!!
Andrew
PostWysłany: Wto 14:40, 23 Gru 2008    Temat postu:

bobsapp0 napisał:
wygrać miał holy nie że mu kibicuje ale dlatego że był o wiele wiele lepszy niż ten żółw

To chyba inna walkę oglądałeś albo nie patrzyłeś dokładnie albo po prostu nie znasz się na punktowaniu w boksie zawodowym (co jest najbardziej prawdopodobne).
O "wiele" lepszy? Był nieco lepszy owszem ale to za mało. Gdyby obaj walczyli o wakujący tytuł wtedy pas dostał by Evander ale niestety w tej walce Holy był challengerem więc sprawa jest nieco inna.
Owszem ja też tam widziałem u Holiego - świetną pracę nóg w ringu (ale za to nie ma punktów) konkretny balans ciałem (za to też nie dają punktów niestety) ani za cwaniactwo ringowe ( w dobrym tego słowa znaczeniu).
bobsapp0
PostWysłany: Wto 14:05, 23 Gru 2008    Temat postu:

miałem napisać "żółw ze wschodu"
bobsapp0
PostWysłany: Wto 14:04, 23 Gru 2008    Temat postu:

niezgadzam sie z toba andrew!!! wygrać miał holy nie że mu kibicuje ale dlatego że był o wiele wiele lepszy niż ten żółw
Andrew
PostWysłany: Pon 23:02, 22 Gru 2008    Temat postu:

Źle napisałeś "rusek" nie był pretendentem. Pretendentem było Holy.
Te dywagacje o bloku wschodnim też nielogiczne bo teraz mistrzami jest w zasadzie tylko wschód, przynajmniej w HW.


WTFman napisał:
oceniając walkę jako osoba która się conieco zna ale nie siedzi głebiej w temacie walka z wynikiem NIROZTRZYGNIĘTA!

Niemożliwe. NC jest tylko w szczególnych przypadkach np. kontuzji po faulu lub dyskwalifikacji.
W przypadku walki na pełnym dystansie rund w grę wchodzi tylko remis. I po raz kolejny powtarzam że faktycznie był by on najodpowiedniejszym wynikiem w tej walce ale to wszystko.
Pozdro
WTFman
PostWysłany: Pon 22:18, 22 Gru 2008    Temat postu:

Ja powiem tak. Według mnie najskuteczniejszy to Wałek nie był. Poza obrona nic nie pokazał, jednak powiem tyle że dla mnie zawsze był żelbetonowym klocek. Szacun wielki dla Holyego za to że w tym wieku całkiem nieźle stawił mu czoło, jednak Holy też za dużo jak na siebie nie pokazał (zwale to na wiek) jednak to jak walczył jest znów minusem bo w tym wieku wałujewa powinien samą techniką zmieżdżyć, gdzie w/g w ataku ruskowi techniki brak. Walka poziomem zrównana, jako że pretendentem był rusek to wiadomo miał trudniej, bo nie walczył z mistrzem, który pas ma od jednej walki a to jego pierwsza obrona. Gdyby wygrał Holy oczywiście rozszumiałyby się wierzby że to olewanie bloku wschodniego, bo mistrzem musi być czarny i amerykaniec, a jak nie wygrał to sędziowie byli rasistami. Ja nie dałbym wygranej ani ruskowi ani Holowi, bo dla mnie ani jeden ani drugi nie pokazał wspanialości i tej wielkiej reklamy roztaczanej wokół nich.

Z samej sympatii (podkreślam nieobiektywnie) to dałbym walkę Holyemu za wiek i serce do walki, ale w/g siebie czysto technicznie oceniając walkę jako osoba która się conieco zna ale nie siedzi głebiej w temacie walka z wynikiem NIROZTRZYGNIĘTA!

Co do kasa kasa i kasa
to takie czasy wszystko i każdy ma wiecej reklamy niż jest warty.
Akurat Holfielda nie porównałbym do rockyego. jakoś mi nie pasi. Predzej Mike, kłopoty z prawem, cwaniak z amerykańskich osiedli, zadymiarz i hulaka,Smile
Andrew
PostWysłany: Pon 17:56, 22 Gru 2008    Temat postu:

Totalne bzdury.

Cytat:
ale co w walce Rusek pokazał? Nic...

Przede wszystkim pokazał dobrą obronę to nie jest "Nic".

Cytat:
Za to Amerykanin jak na swoje lata, oraz fakt że walczył z bokserem postury niedźwiedzia pokazał bardzo wiele...

No to może dadzą mu za to medal. Ale na pas to było zdecydowanie za mało. A rosjanina można pokonać bo Uzbek już tego dokonał.

Cytat:
asa kasa i jeszcze raz kasaaaaa!!!

Znacie chociaż trochę realia czy po prostu gadacie dla samego gadania?
Z marketingowego punktu widzenia to Holy byłby lepszym mistrzem. To on przynosił by dużo większe profity. Bo jest żywą legendą. Była by kupa odniesień do filmu Rocky, promocja itd. Istne Perpetum Mobile do robienia pieniędzy. Także spodziewałem się tego że przy wyrównanej walce Holy wygra decyzją sędziów. Ale nie wygrał. I werdykt był jak najbardziej słuszny, gdyby Rosjanin zaliczył przynajmniej jeden knockdown czy chociaż liczenie na stojąco, gdyby dopuścił się jakiegoś konkretnego faulu lub przewaga Holiego była by ogromna to wtedy OK. Ale nic tego co wymieniłem nie miało miejsca. Także darujmy sobie dalsze dywagację.
Pozdro
Hwoarang
PostWysłany: Pon 8:29, 22 Gru 2008    Temat postu:

Zgadzam się ze swoimi przedmówcami, dwoma Smile
bobsapp0
PostWysłany: Nie 21:48, 21 Gru 2008    Temat postu:

kasa kasa i jeszcze raz kasaaaaa!!! i zgadzam sie z toba smoku!!! boks upada!!!
wałujew gówno pokazał i co??...wygrał!! je..ć boks
Czarny Smok
PostWysłany: Nie 21:45, 21 Gru 2008    Temat postu:

Faktem jest że żeby pokonać mistrza powinno się go znokautować, ale co w walce Rusek pokazał? Nic... Za to Amerykanin jak na swoje lata, oraz fakt że walczył z bokserem postury niedźwiedzia pokazał bardzo wiele...
Andrew
PostWysłany: Nie 19:59, 21 Gru 2008    Temat postu:

Bzdury gadacie.
Holyfield był nieco lepszy w ogólnym wrażeniu ale "nieco" to trochę za mało żeby wygrać z mistrzem. Mistrz jest traktowany ulgowo a challenger zawsze musi się mocniej postarać i zarysować swoją przewagę w ogólnym wrażeniu, zawsze tak było jest i będzie.
Holy walczył dobrze ale to było za mało.
Werdykt jak najbardziej słuszny ewentualnie widział bym tu remis to wszystko.
Rozumiem że Wasz faworyt nie wygrał ale to nie powód żeby krytykować coś o czym nie ma się większego pojęcia (np. praca nóg nie jest punktowana na kartach sędziowskich Wink)
Pozdro
Czarny Smok
PostWysłany: Nie 19:45, 21 Gru 2008    Temat postu:

Panowie- mówiłem wam- Boks upada!!!

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group