Autor Wiadomość
chirurg
PostWysłany: Sob 21:30, 23 Lut 2008    Temat postu:

Mój ulubiony bokser,to Oscar De la Hoya,Maythewayer.Gołata,Adamek,Chagaev i jeszcze wielu.
Czarny Smok
PostWysłany: Śro 22:50, 20 Lut 2008    Temat postu:

Cytat:
jego styl mógł sie podobac wielu osobom, tańce na ringu- to było coś.

Ali miał dużo szczęścia-walczył z przeciwnikami którzy wpadali w jego pułapkę. Z tego co oglądałem walki Alego to biegał on wokół ringu i takim biegiem męczył przeciwników, a kiedy widział że ciężko oddychają to używał swoich mocnych ciosów. Sposób walki skuteczny i niezwykle inteligentny- jednakże jak sam napisałeś- nie wszystkim może przypaść do gustu i mi np nie za bardzo się podoba...
Cytat:
Nio i jesce ten złoty chłopak Oscar de la Hoya też jest dobry i w nim podoba mi sie to ze nie ośmiesza ani nie wywyższa się poprostu wychodzi do ringu i robi swoje.

tu się zgadzam. Został też moim zdaniem skrzywdzony przez sędziów w walce z Maywetherem Jr.
Cytat:
No a tak pozatym uważam że najlepsi bokserzy to Ameryka - szczególnie Meksyk i niestety USA Smile

Wszystkie kraje latynoskie zauważyłem prezentują wspaniałą technikę bokserską. USA także ma dobrych bokserów. Ale zapomniałeś wymienić kraje byłego ZSRR i okolic- tu dopiero ostatnimi czasy doczekaliśmy się wysypu wspaniałych bokserów...
artur007
PostWysłany: Śro 22:39, 20 Lut 2008    Temat postu:

Nio i jesce ten złoty chłopak Oscar de la Hoya też jest dobry i w nim podoba mi sie to ze nie ośmiesza ani nie wywyższa się poprostu wychodzi do ringu i robi swoje. No a tak pozatym uważam że najlepsi bokserzy to Ameryka - szczególnie Meksyk i niestety USA Smile
artur007
PostWysłany: Śro 22:31, 20 Lut 2008    Temat postu: Muhammad Ali

Muhammad Ali to byl bykoser, jego styl mógł sie podobac wielu osobom, tańce na ringu- to było coś. Trochę lekceważył i ośmieszał swoich przeciwników i to był minus, ale uważam go za najlepszego bokser. Zaraz po mnie Rolling Eyes
Gość
PostWysłany: Pon 22:13, 07 Sty 2008    Temat postu:

No fakt Gołota jest gwiazdą mojego pokolenia. Gdy ja byłem łebiem takim 13 lat on był u szczytu kariery. Jednak idolem moim nie jest. . .
bobsapp0
PostWysłany: Pon 17:57, 07 Sty 2008    Temat postu:

ja dzieki gołocie zaczołem sie tym sportem interesować
basia-fedor
PostWysłany: Pon 17:39, 07 Sty 2008    Temat postu:

Cassius Marcellus Clay;)61 stoczonych walk,56 wygranych z czego 37 przez ko i tylko 5 porazek,hehe.Strasznie pyskata z niego osóbka i wielkie serce do walki...
Czarny Smok
PostWysłany: Nie 17:59, 06 Sty 2008    Temat postu:

Tylko Lennox Lewis. Niezwykle agresywny i umiejętny bokser. Zdobywca wszystkich czterech tych lepszych pasów, pogromca Tysona, Holyfielda, Gołoty. Dlaczego on? Bo był pierwszym fighterem którego oglądałem i któremu kibicowałem. To można by rzec, dzięki niemu jestem teraz na forum o sztukach walki a nie na forum o gitarze elektrycznej...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Lennox_Lewis
bobsapp0
PostWysłany: Nie 9:09, 06 Sty 2008    Temat postu:

moim idolem jest i bedzie andrzej gołota!!! dalej to mike tyson i każdy rywal który nokautował lenoxa lewisa
WTFman
PostWysłany: Nie 0:24, 06 Sty 2008    Temat postu: Wasz ulubiony Bokser

Jestem ciekaw kim był i jest wasz ulubiony bokser. I dla czego nim był lub jest.
Chodzi mi o bohatera z przeszłości i bohatera teraźniejszego.


Moim był Rocky Marciano. Niesamowicie gibki, W bliskim kontakcie niesamowity balans ciałem. Do tego 49 walk z czego 43 wygrane poprzez knokout 88% wygranych walki. Niesamowicie niziutki jak na heavy weight, mały zasięg ramion i niespotykana wytrzymałość na ciosy. Znokautował Joe Luisa w 8 rundzie bodajże w 49 roku w 8 rundzie potężnym hakiem kończąc jego pasmo zwycięstw. Do tego jak wynika z mojej wiedzy był człowiekiem, który był dość dobry i zył po "ludzku"

http://www.funportal.pl/Rocky_Marciano/8ca7b22c/podglad.html



A z aktualnych jest to Albercik Sosnowski i nie pytajcie dla czego.Smile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group